Dzisiaj próbowałem jak to jest byc kurierem rowerowym. Jeździłem na próbe za kims doświadczonym z firmy GONIEC. Podsumuwując: przynajmniej 50 złamanych przepisów ( ba... więcej!), szaleństwo po mieście między autami itd itd. Stwierdzam jednak iż wole mieć wolne poniedziałki - będę mógł się widywać z Anią i jezdzić na swoje wycieczki w cichsze rejony. Ogólnie fajnie było spróbować, chłopaki dają równo w ruchu miejskim.
mała wycieczka z siwym po terenach koło karnina oraz dzierżowa. Udalo m isie także namówić moją Anie. wyszło jakos kilkanascie kilometrów ale zapomnialem dodać nowty i doszły jakieś dodatkowe z dojazdu na dworzec. ogolnie srednia byla niska.
znowu sam, tym razem postanowilem wziąć sie za siebie i pojechać troche dalej (jednak i tak nie wyszło, a bo to pogoda, a bo to samemu sie jechać nie chce). Tym o to sposobem dojechalem do nierzymia asfaltem (masakra ale była mżawka, wszystkie 4 warstwy bluz mokre). Jak sie okazało na meijscu ośrodek jest zamknięty o tej porze roku. Pojechalem więc na drugi brzeg:
nie chcialem już dłużej moknąc mimo że i tak bardziej juz sie chyba nie dalo, uciekłem jednak czym prędzej w strone Gorzowa, po drodze o mało nie dostałem lusterkiem od busa który jechał grubo ponad 70. (faken!!!)
tak wyglądałem jak zajechałem do domu(brudny jak świniak)
eh chyba i tak nic nie widac, no to na koniec jeszcze fotka z drogi na nierzym:
tzreba sprawić sobie cyfrówke bo zdjęcia wyglądały by znacznie lepiej jesli chodzi o kolory i jasność, kadr chyba całkiem całkiem (siwy opinia)
rowerowanie zimą czyli wypad do Lip. Dosyć zimno, bo kilka stopni na minusie. trzeba jak najszybciej kupić ochraniacze na stopy. Zdjecia oczywiście wykonane po mistrzosku przez siwego:
Pojechaliśmy do Lip przez Kłodawę, Łośno. kilka fotek nad jeziorem i powrót tą samą trasą
musiałem dziś przetransportować rower ze starego mieszkania do Łagodzina. Mała wycieczka przy ujemnej temperaturze. zero kondycji. złapał mnie taki skurcz jak zsiadalem z roweru ze sie wywaliłem na trawe. średnia slaba (przez skurcz;/) no to zaczynam swoj bikelog! widze ze musze sie starac aby sfrednie byly na poziomie