Dzisiaj próbowałem jak to jest

Poniedziałek, 3 marca 2008 · Komentarze(0)
Dzisiaj próbowałem jak to jest byc kurierem rowerowym. Jeździłem na próbe za kims doświadczonym z firmy GONIEC. Podsumuwując: przynajmniej 50 złamanych przepisów ( ba... więcej!), szaleństwo po mieście między autami itd itd. Stwierdzam jednak iż wole mieć wolne poniedziałki - będę mógł się widywać z Anią i jezdzić na swoje wycieczki w cichsze rejony. Ogólnie fajnie było spróbować, chłopaki dają równo w ruchu miejskim.

Najostrzejsza wycieczka w tym roku.

Sobota, 23 lutego 2008 · Komentarze(6)
Najostrzejsza wycieczka w tym roku. Dzisiaj sie zakatowałem - puszcza bukowa pod Szczecinem pokazała swoje.


Dziś nie było łatwo, albowiem bywało stromo...



...i jeszcze stromiej.

urwisko 70m, na dole jezioro szmaragdowe

mała wycieczka z siwym

Sobota, 16 lutego 2008 · Komentarze(0)
mała wycieczka z siwym po terenach koło karnina oraz dzierżowa. Udalo m isie także namówić moją Anie. wyszło jakos kilkanascie kilometrów ale zapomnialem dodać nowty i doszły jakieś dodatkowe z dojazdu na dworzec. ogolnie srednia byla niska.

znowu sam, tym razem postanowilem

Poniedziałek, 28 stycznia 2008 · Komentarze(3)
znowu sam, tym razem postanowilem wziąć sie za siebie i pojechać troche dalej (jednak i tak nie wyszło, a bo to pogoda, a bo to samemu sie jechać nie chce). Tym o to sposobem dojechalem do nierzymia asfaltem (masakra ale była mżawka, wszystkie 4 warstwy bluz mokre). Jak sie okazało na meijscu ośrodek jest zamknięty o tej porze roku. Pojechalem więc na drugi brzeg:

nie chcialem już dłużej moknąc mimo że i tak bardziej juz sie chyba nie dalo, uciekłem jednak czym prędzej w strone Gorzowa, po drodze o mało nie dostałem lusterkiem od busa który jechał grubo ponad 70. (faken!!!)

tak wyglądałem jak zajechałem do domu(brudny jak świniak)

eh chyba i tak nic nie widac, no to na koniec jeszcze fotka z drogi na nierzym:


tzreba sprawić sobie cyfrówke bo zdjęcia wyglądały by znacznie lepiej jesli chodzi o kolory i jasność, kadr chyba całkiem całkiem (siwy opinia)


na koniec link do albumu

rowerowanie zimą czyli wypad do

Sobota, 22 grudnia 2007 · Komentarze(1)
rowerowanie zimą czyli wypad do Lip. Dosyć zimno, bo kilka stopni na minusie. trzeba jak najszybciej kupić ochraniacze na stopy. Zdjecia oczywiście wykonane po mistrzosku przez siwego:


Pojechaliśmy do Lip przez Kłodawę, Łośno. kilka fotek nad jeziorem i powrót tą samą trasą











triumf siwego:

musiałem dziś przetransportować rower ze

Piątek, 21 grudnia 2007 · Komentarze(0)
musiałem dziś przetransportować rower ze starego mieszkania do Łagodzina. Mała wycieczka przy ujemnej temperaturze. zero kondycji. złapał mnie taki skurcz jak zsiadalem z roweru ze sie wywaliłem na trawe.
średnia slaba (przez skurcz;/)
no to zaczynam swoj bikelog! widze ze musze sie starac aby sfrednie byly na poziomie